Post-apocalyptic survival for dummiesAmiga games
1993 klasyczna gra na Commodore Amiga - gry RPG
Kontynuacja gry "Amberstar", rozgrywająca się 90 lat i o jedną kosmiczną katastrofę później. Jako wnuk bohatera, w którego się wcieliłeś w poprzedniej części, ponownie musisz uratować Lyramion przed grożącym mu tajemniczym niebezpieczeństwem. A nie będzie to zadanie łatwe, przynajmniej dopóki nie dowiesz się, co tak na prawdę mu grozi... Dosyć spory świat gry przyjdzie Ci oglądać na dwa sposoby: dwu- i trójwymiarowy (gra automatycznie przełącza się w tryb 3D przy zwiedzaniu miast i lochów). Engine 3D nie prezentuje może najwyższego poziomu, ale nie należy zapominać, że gra pod tym względem jest pionierem, poza tym została napisana z myślą o Amidze 500. Walka natomiast toczy się w trybie mieszanym - widzimy coś w rodzaju ekranu taktycznego, jednocześnie obserwując całą akcję w pseudotrójwymiarze. Co do oprawy muzycznej - jest fatalna. Moim zdaniem najlepiej w ogóle ją wyłączyć, zanim szlag nas jasny trafi na miejscu. Ale oczywiście - komuś może się spodoba, a ja się niepotrzebnie czepiam. Gra jest typowym RPG. Operujemy drużyną (do sześciu postaci), każdy bohater posiada profesję, charakterystyki i przedmioty. Fabuła jest dość liniowa, ale nie do bólu, a obserwowanie rozwoju bohaterów (na początku byle pająk potrafi dać ci wycisk) przynosi niezłą frajdę. Autorzy nie ustrzegli się jednak kilku błędów: Po pierwsze - gra (w wersji angielskiej) jest nie całkiem przetłumaczona i zdarzają się nazwy lokacji, czy budynków w języku sąsiadów zza Odry (muszę tu jednak przyznać, że wersja angielska nigdy nie została oficjalnie wydana). Po drugie - w wersji 1.07 istnieją miejsca, gdzie gra wychodzi do DOSu (na szczęście można je bez problemu ominąć). Po trzecie - niektóre zagadki logiczne są, hmm... nielogiczne. Nie umniejsza to jednak faktu, że zabawa jest przednia i grę można bez zastanowienia polecić każdemu zwolennikowi RPG (o ile oczywiście nie woli typowych labiryntówek - co nie znaczy, że w Ambermoonie nie można znaleźć tajnych przełączników za iluzorycznymi ścianami).
1
2
3
4
5